Zajawka, marzenia, sukces? ZACZNIJ OD ZERA!
Znów pomyślałem, że może warto zainwestować trochę kaski w swoje zajawki. Wiecie, kupić trochę lepszy sprzęt, żeby robić jeszcze lepsze rzeczy. Wróciłem przy tym pamięcią do wcześniejszych inwestycji tego typu... I wiecie co zauważyłem? To nic odkrywczego, ale na swoim przykładzie kilkukrotnie udowadniałem sobie, że najważniejsze są jednak chęci. Nie sprzęt, a zawziętość by zrobić coś ponadprzeciętnego. I właśnie taki upór w dążeniu do celu jest ze mną od najmłodszych lat. To on otwiera bramy do największych osiągnięć.
Nie potrzeba niewiadomo czego, by zacząć robić coś niezwykłego
W ten sposób praktycznie bez żadnego sprzętu pojechałem sobie autostopem na tygodniowego tripa do Chorwacji i Bośni nie mając nawet namiotu. Wystarczył śpiwór z plandeką budowlaną zamiast karimaty i szmaciany plecak, a cała ta podróż kosztowała mnie jakieś 200 złotych, z pamiątkami i piwkami włącznie.W ten sposób jako nastolatek wziąłem ciężki, górski rower na grubych oponach i zrobiłem sobie 150 kilometrową wycieczkę. Bez sportowych ciuchów, bez większych przygotowań i bez doświadczenia. Umarłem wtedy, ale osiągnąłem swój cel. A na tamte czasy był to kosmiczny dystans.
Podobnych działań było jeszcze trochę. I nie chodzi tu tylko o jakieś ekstremalne wyczyny. Wszystko sprowadza się do tego, by zacząć coś robić, używając tego, co ma się pod ręką. Zrobić coś niemalże z niczego. Wystarczy się rozejrzeć wokół, pomyśleć, połączyć kropki i... chcieć.
Podobnie zacząłem działać w internecie. Bez komputera, aparatu, kamery i obeznania w tym temacie. Praktycznie od zera, mając do dyspozycji tylko telefon, jakieś drobne pojęcie jak działa internet oraz podstawowe umiejętności pisania rozprawek ze szkoły. Tutaj tak samo udowadniam, że nie trzeba niewiadomo czego, by robić fajne rzeczy.
Sprzęt nie jest tak istotny jak ten ogień motywujący do działania, zacięcie do zrobienia tego czegoś niezwykłego. Na początek weź to co masz pod ręką i spróbuj wkręcić się w zajawę. Na pewno poczujesz gdy pojawi się ciekawość i żar ekscytacji. Zamiast drogiego sprzętu skup się na ważniejszym- wiedzy i umiejętnościach. Tutaj sprawa jest prosta, bo kopalnie wiedzy mamy w swojej kieszeni, w smartfonie z internetem. Trzeba jeszcze tylko nie dopuścić, by zwątpienie i strach nie przejęły kontroli. A cień zwątpienia pojawia się zawsze przy początkach. Nie zliczę ile razy miałem myśli, że to nie dla mnie...
Po takich początkach, już z jakimś obeznaniem, przyjdzie ten moment, gdzie będzie trzeba zainwestować w coś lepszego, by móc dalej rozwijać zajawkę. Robię niezłe zdjęcia telefonem, ale bycie posiadaczem dobrego aparatu to już poziom wyżej. Po prostu ma więcej możliwości. Tak samo filmy- na razie montuję je na telefonie, ale komputer umożliwi efektywniejsze i bardziej komfortowe działanie. Dobry sprzęt jest bardzo przydatny, ale niech przyjdzie na niego czas. Stopniowy progres, coraz bardziej jakościowe rzeczy, poprzeczka ustawiana coraz wyżej- w tym jest cała przygoda.
Nie wiem, nie znam się, nie umiem...
Te słowa biorą się z braku doświadczenia. Nie robiłeś czegoś, nie widziałeś, to nie wiesz jak to funkcjonuje. Widzę, że bardzo często jest to przeszkoda tak wielka, że spora część ludzi wierzy w to, że nie są w stanie osiągnąć tych wielkich sukcesów. Po prostu nie chce się włożyć trochę wysiłku i nauczyć się tych zachwycających rzeczy. Nie chce się odłożyć trochę kaski i pokombinować jak spełnić marzenia. Ale okej, to też jest w porządku.
A doświadczenie? Na początku każdy ma wyzerowany ten licznik. Można jednak bezproblemowo nabyć dużo wiedzy teoretycznej. Jak już wspominałem, wszystko mamy w telefonie. Ale i tak żadna teoria nie zastąpi praktyki. Najlepiej nauczymy się z własnego doświadczenia, czyli po prostu trzeba spróbować.
Przede mną zupełnie nowy etap życia. Staram się dowiedzieć wszystkiego co mnie czeka, zebrać jak najwięcej informacji i należycie przygotować się do zbliżającej zmiany, od której dzielą mnie miesiące. Nie wiem, nie znam się na tym, wielu rzeczy nie umiem, ale się nauczę. I wiem, że dopiero w praktyce wszystko się rozjaśni. Jestem tego pewien.
I Wy róbcie fajne rzeczy, podążajcie za marzeniami, a zobaczycie, że potraficie latać. Tylko nie pozwólcie podcinać sobie skrzydeł.
Komentarze
Prześlij komentarz