Moja pierwsza podróż autostopem- Chorwacja, Bośnia i Hercegowina

Opowiem o moich początkach z autostopem i pierwszej prawdziwej podróży- Osiem dni z dala od domu, samemu, niskobudżetowo i na dziko. Moja przygoda z autostopem zaczęła się od znalezienia w internecie informacji, że można podróżować za darmo, wystarczy wyciągnąć kciuk lub tabliczkę z nazwą miejscowości... i dojedzie się praktycznie wszędzie! Dusza cebulaka i ciekawość, czy to faktycznie działa, zmusiła mnie do przekonania się tego na własnej skórze. Bodajże na początku ostatniego roku technikum zobaczyłem jak autostop ma się w praktyce . Czy faktycznie to działa? Pierwszy cel nie był odlegly, bo większe miasto w odległości 40 km. Wyszedłem na wylotówkę no i cóż... pojawiły się wątpliwości - czy aby to miejsce jest wystarczająco dobre, czy tak po prostu wyciągnąć rękę, jak mam się zachować jeśli ktoś się zatrzyma itp. Niby banały, ale są to dość istotne kwestie. Po pół godziny udało się, pierwszy samochód! To działa! Niesamowite uczucie. Jakiś obcy gościu zatrzymał się, żeby ...